maszyny maszynki (nie naukowo)
Jeśli masz do czynienia z maszynerią w sensie przemysłowym to wiesz że owe maszynki mają w sobie, często pełne są czujników różnej maści. Czujniki takowe mierzą przepływ cieczy czy gazów, badają owych substancji charakterystykę, skład, weź taką spektroskopię masy w laboratoriach biotechnicznych - a to wszystko to dane cyfrowe które trzeba poukładać, porozdzielać, oznaczyć i przetworzyć.
Rozmiary i ilości maszynerii oczywiście decydują o potrzebach, o zapotrzebowaniu na chmurę
danych, na jej wielkość. Tak więc duże przedsiębiorstwa będą najpoważniejszym pacjentem, z punktu widzenia takiej chmury
najbardziej wymagającym klientem. Takie przedsiębiorstwo najprawdopodobniej nie obejdzie się bez chmury na miejscu u siebie, nie da rady bez chmury prywatnej swojej własnej, w odróżnieniu od chmury usługi publicznej.
Chmura prywatna w takim przedsiębiorstwie - jak w każdej wcześniej wspomnianej sytuacji ale też i innych nie wspomnianych - będzie "sza" w każdym możliwym pomiarze o kilka rzędów. Przede wszystkim dlatego że w takiej chmurze u siebie na miejscu, właściciel ma dostęp fizyczny do sprzętu chmury co innymi słowy znaczy dostęp rzeczywisty do złączek i gniazd którymi dane są "wrzucane" w chmurę – co jest niemożliwe przy publicznej chmurze, tam kontakt z danymi czy przy odczycie czy zapisie, dzieje się poprzez Wszechsieć zawsze.
Jedyne okoliczności w których własna u siebie prywatna chmura
nie będzie "sza" to kiedy masz jeden nieduży plik, czy kilka takich plików, raz na jakiś czas przerzucić.